Cienki kocyk z żółwiami na arbuzowym minky. Służył nam przez calutką jesień w gondolce i na wszelakich eskapadach. Milutki i kolorowy. Kiedy Tofik-Syn zaczął lepej widzieć kolory, uśmiechał się do niego i gładził żółwie rączką:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!